FPL: Zapowiadam GW35

FPL: Zapowiadam GW35

Dopiero co zakończyły się emocje związane z DGW34, a już trzeba się szykować drużynę na GW35. Do następnego meczu pozostały tylko dwa dni!
W podwójnej DGW34 Agile FC uzbierał 60 punktów - byłoby przyzwoicie, gdyby nie to, że można było ugrać o wiele, wiele więcej... Totalnie zawiodłem się na asach Crystal Palace, którzy oddali mecz słabiutkiemu Hull bez najmniejszej walki. Zaskoczyła mnie też kontuzja Moreno - pewniaka do punktów w dwóch meczach Liverpoolu. Na szczęście wchodzacy z ławki Cresswell uzbierał solidne 6 punktów. Nieco więcej spodziewałem się po 'podwójnych' Hendersonie (kapitan!), Hazardzie i Cambiasso - 5 punktów w dwóch meczach to znacznie poniżej oczekiwań. Nie zawiedli Ivanovic, Mignolet i Aguero, ten ostatni zmierzając pewnie po koronę Króla Strzelców Premier League.


Ponieważ na zwycięstwo w rankingu generalnym, jak tez w jakiejkolwiek z lig prywatnych szanse mam mocno iluzoryczne, nie gram też już w żadnym liczącym się pucharze, mogę sobie pozwolić na pewną swobodę w działaniu i większa dozę ryzyka. Nie zamierzam oczywiście wymieniać połowy składu (choć pokusa była, przyznaję), ale już 4 punkty karne są do przyjęcia, nawet 12 mógłbym przełknąć, byle była szansa na awans w generalnej.
Ze składu pozbywam się największe pomyłki ostatnich tygodni: wiecznie kontuzjowanego bądź pomijanego w ManU Rojo oraz będącego już mentalnie na wakacjach razem z resztą Crystal palace Murraya. Sam nie wiem, dlaczego zostawiam Bolasie... W zamian trafiają do składu Stones - najtańsza opcja rewelacyjnie ostatnio spisującego się Evertonu - oraz powracający do zespołu Giroud. Przed Arsenalem jeszcze DGW37, więc na pewno się przyda.
Mimo, iż kusząco wyglądało zestawienie obrony z pięciu moich graczy, to jednak Moreno jest kontuzjowany i istnieje opcja, że wejdzie tylko na końcówkę, czym zmarnuje mi cały potencjał zespołu. Clyne natomiast, no cóż, nie przekonuje mnie w ostatnich tygodniach, podobnie jak całe Southampton. Mam poza tym wrażenie, że na dole tabeli panuje większa determinacja, by pozostać w gronie Premier League, niż na szczytach by walczyć o puchary...
Zastanawiałem się również czy wystawiać grających przeciwko sobie Kane'a i Aguero. Ale jeśli nie, to którego z nich? Nie mogłem się zdecydowac, więc wstawiłem obu - kosztem Clyne'a właśnie. Przypuszczalnie Tottenham i City zagrają na remis, liczę więc, że będzie to remis soczyście bramkowy. Pozycja Giroud nie podlegała dyskusji.
Kapitanem wreszcie ponownie Hazard - gdybym trzymał się konsekwentnie tej decyzji, miałby teraz kilkadziesiąt punktów więcej. Zobaczymy więc, czy Chelsea mistrzostwo weźmie szturmem, czy raczej się do niego doczołga...

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości