WL27 - zapowiedź

WL27 - zapowiedź

Krótko podsumowując WL26: Lechia swoją przegraną rozłożyła mi całą koncepcję. Co prawda, jestem dość zadowolony, bo trudna punktowo kolejka zakończyła się mocno powyżej przeciętnej, ale nie wszystkie decyzje przemeblowania składu okazały się słuszne. Lechia na pewno wróci na właściwie tory, to się nie martwię. Zawiódł mnie natomiast Kosznik, zastanawiam się, czy nie zrezygnować całkowicie z Zabrzan - za dużo tam zaskakujących rozwiązań i niesztampowych zwrotów akcji. Fajne to z punktu widzenia kibica, koszmarne dla prezesa. Nie zagrał Żyro, ale Duda, którego potencjalnie rozważałem, daleki jest od zasłużenia na swoją cenę. Kolejny dobry mecz zagrał za to Kucharczyk - więc może? Nic wielkiego nie pokazał Stilic, co więcej żółta kartką wykluczył się z następnej kolejki. Po bramce strzelili niezawodni Brożek i Robak - akurat ten ostatni wystąpił w moim składzie dzięki nieobecności Żyry, choć nie pomyliłem się, że Zawisza wyjdzie z tej potyczki zwycięsko. Zmiana trenera w Pogoni może pozytywnie wpłynąć na zespół, tym bardziej, że Michniewicz to bardzo doświadczony trener. Sprzedałem Alvarinho, kupując Barisica i efekt natychmiastowy: Alvarinho gra świetny mecz. Typowe. Trafiłem za to z jednym transferem: Kiełb. I to sprowadzony awaryjnie, w obliczu niepewnych występów Mili i Hamalainena. Wychodzi na to, że statystyki i analizy to jedno, ale do końcowego sukcesu to jeszcze trzeba mieć szczęście...
Agile FC awansował do 1/4 finału Pucharu Ligi: Pompuj Bicka, gdzie zmierzy się z zespołem admina: teamem Biceps i Triceps. Emocje gwarantowane! Awansowałem też do 1/512 finału Pucharu Ligi: Zzapołowy. Trwają eliminacje do Pucharu Wygraj Ligę.

Na WL27 nie szykuję wielkich zmian. Wykartkowanego Stilica zastępuje Starzyński, który słabsze występy ma już chyba za sobą, za Wilczka zaś do składu dołącza kolejny gracz rewelacyjnego Zawiszy - Pawłowski. Piast gra beznadziejnie, Wilczek w pojedynkę niewiele może.
Agile FC ustawiam na 4-3-3. Rzadko tak gram, tym razem jednak wydaje się to jedyna logiczna formacja, jeśli nie chcę skończyć z punktami ujemnymi.
Zakładam, że najłatwiejsze mecze mają Ruch Chorzów, grający z fatalnie spisującą się na wyjeździe Cracovią, oraz Zawisza - rycerze wiosny udają się do bełchatowskich anty-rycerzy. Ruch dodatkowo gra u siebie. Stąd nabycie Starzyńskiego i uczynienie go kapitanem. Zawisza za to ma już trzech reprezentantów w moim składzie - po jednym w każdej formacji. Zastanawiałem się, czy nie zrobić transferu powrotnego Barisic -> Alvarinho, istnieje jednak obawa, że jeśli tak uczynię, w następnej kolejce Barisic ustrzeli hat-tricka, a Alvarinho zejdzie w 10-tej minucie z czerwoną kartką... Potrzeba większej konsekwencji!
W bramce pozostaje Bąk, bo nie chcę go sprzedawać, jednak z obrony ściągam Wojtkowiaka na rezerwę. Bo co Legia, to Legia, a już ostatni mecz pokazał, że Lechia to jednak nie jest potęga. Bardziej wierzę w dobry mecz warszawiaków, podbudowanych łatwym awansem do finału Pucharu Polski. W składzie więc Brzyski i Żyro, ten ostatni mam nadzieję tym razem zagra. Karkołomną decyzją wydaje się pozostawienie w składzie Kosznika na mecz wyjazdowy z Wisłą. Pamiętać jednak trzeba, że nie gra Stilic, a bez Bośniaka Wisła traci wiele ze swojej mocy, wystarczy przypomnieć sobie początek rundy. Dla Górnika nadchodzą decydujące mecze o górno-tabelowe być albo nie być. Bezpieczna, zdawałoby się przewaga przed wiosną, zmalała do zaledwie dwóch punktów i tylko fakt, że pozostali grają w kratkę, sprawia że Górnicy wciąż są w czołowej ósemce ligi. Brożka zostawiam na zasadzie, 'a może coś strzeli'. To, podobnie jak Robak, napastnik, który nawet w wysoko przegranych meczach potrafi honorowo przyłożyć w dobrym momencie nogę. W polskiej Ekstraklasie doświadczenie starszych napastników ma kolosalne znaczenie! I na koniec Kiełb, a raczej jego brak. Trzeba wiedzieć, kiedy gwiazda może błyszczeć, a kiedy lepiej niech posiedzi w odwodzie. Korona gra bardzo dobrze, ale Lech to Lech. Do tego Lech, który zdaje się odzyskał formę i znów walczy o mistrzostwo. Pisze te słowa co prawda przed meczem z Błękitnymi, ale i tak bardziej wierze w wolne Douglasa niż Kiełba. Przynajmniej w tym konkretnym meczu.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości